Usychające młode świerki.

Szkodniki, pożyteczna fauna, profilaktyka i zwalczanie...

Moderator: Moderatorzy

11
wiceminister
wiceminister
Posty: 30737
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Post autor: 11 »

Argon pisze:Zalecam dalszą obserwację. Zaczekaj na rozwój roślin.
Wyciąć zawsze się zdąży, z sadzeniem trudniej :)
Krzysiek88
początkujący
początkujący
Posty: 83
Rejestracja: czwartek 17 kwie 2014, 21:50

Post autor: Krzysiek88 »

A czy teraz po roku od wsadzenia moge zasilac te swierki nawozem do iglakow firmy biopon ktorego uzywam do zasilania tuj?
Krzysiek88
początkujący
początkujący
Posty: 83
Rejestracja: czwartek 17 kwie 2014, 21:50

Post autor: Krzysiek88 »

Witam szanowne grono.
Co to jest i co z tym zrobić?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Na moje krzywe oko to ochojnik świerkowiec. W grę wchodzą opryski, zrywanie i palenie gałązek.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Krzysiek88 pisze:Co to jest i co z tym zrobić?
Radzi Wojciech Słomka, specjalista ochrony roślin:

Świerki zostały zaatakowane przez ochojnika świerkowo-modrzewiowego, mszycę prowadzącą skryty tryb życia. Jest to gatunek dwudomny, co oznacza, że w sezonie wegetacyjnym zmienia roślinę żywicielską: najpierw żeruje na świerku, a potem na modrzewiu. Ochojniki pobierają soki roślinne z wnętrza tkanek, powodując powstawanie na pędach szyszkowatych tworów zwanych galasami. Z kolei na modrzewiu nie ma "szyszek", widać za to drobne larwy pokryte woskowym puchem przypominającym kępki waty, a młode igły są zgięte. Zwalczanie tych szkodników polega na opryskiwaniu rozpoczętym wczesną wiosną. Używamy preparatów zawierających oleje mineralne: Promanal 60 EC lub Treol 770 EC. Gdy zauważymy galasy, stosujemy Mospilan 20 SP. Formy uskrzydlone zwalczamy Decisem 2,5 EC, Decisem Ogród 015 EW lub Karate Zeon 100 CS.
PS. To co radzi pan Wojciech to tylko w ogrodzie. W lesie dałbym sobie spokój z jakimkolwiek działaniem.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

PRINCZI
podleśniczy
podleśniczy
Posty: 396
Rejestracja: sobota 21 cze 2014, 11:20

Post autor: PRINCZI »

mam tego szkodnika od 5 lat , ale modrzewie radzą sobie bardzo dobrze , świerki tez - tyko niezbyt ładnie to wygląda.
Krzysiek88
początkujący
początkujący
Posty: 83
Rejestracja: czwartek 17 kwie 2014, 21:50

Post autor: Krzysiek88 »

Dziękuje Wam za odpisanie. W zasadzie potrzebowałem rady na zasadzie pryskać - czy nie pryskać. Jestem gorącym przeciwnikiem jakiegokolwiek pryskania. W zasadzie koło domu jak i w moim lasku to się zalęgło. Przy domu mam około 70 sztuk w trzech rzędach posadzone, doczytam jeszcze o tym oprysku, co to dokładnie jest i ile kosztuje, i może się skusze. Niektóre drzewka okej, to już dawno widziałem że takie zgrubienia są, ale są sztuki, że gałązka jest całkiem sucha.
Awatar użytkownika
Piotrek
Admin
Admin
Posty: 104860
Rejestracja: sobota 28 maja 2005, 00:00
Lokalizacja: ze wsząd
Kontakt:

Post autor: Piotrek »

Krzysiek88 pisze:ale są sztuki, że gałązka jest całkiem sucha
Bo tak to się zazwyczaj kończy - gałązka ponad galasem usycha.
Poezja to opisanie uczuć słowami, a świata - uczuciami.
***Unless otherwise stated, my posts are my opinion, not official***
No trees were killed to send this message, however, a large number of electrons were terribly inconvenienced.

Krzysiek88
początkujący
początkujący
Posty: 83
Rejestracja: czwartek 17 kwie 2014, 21:50

Post autor: Krzysiek88 »

Nie chce zakładać nowego tematu, zapytam w swoim. Jesienią zasadziłem 4 drzewka owocowe, wszystkie się przyjęły, papierówka i brzoskwinia wypuściły piekne liście, nawet kwiat był, i nagle zaczęły "zwijać" liście. Na pewno ich nie umroziło teraz wiosną, zimą? no ale to by nie wypuściły liści ... sadząc dodałem obornika końskiego od sąsiada z pola wziąłem, pędrak? sam nie wiem ...

pokazuje zdjęcie papierówki:

Obrazek

Obrazek

Jeszcze mam jabłonkę i sliwę, ale On są takie bez gałązek, pojedyńcze sadzonki, puszczają malutkie liścei, zobaczymy, macie jakieś podejrzenia? Za głęboko czy płytko aniżeli jest punkt chyba szczepienia nie zasadziłem bo by się to nie przyjeło, to raczej nie problem sadzenia.
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24828
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

Najbardziej podejrzane są mszyce. Obejrzyj dobrze liście od spodu. Bo te cholery są na początku bardzo małe i bywają zielone, dla niepoznaki. Inna możliwość - raczej wątpliwa - to zbyt duża dawka nawozu azotowego (końskiego).
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Jest jeszcze możliwość, że nornica szkody narobiła. Wystarczy obdeptać miejsce wokół drzewka. Jeśli to ona, to będzie miękko i grunt się może wręcz zapadać.
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Krzysiek88
początkujący
początkujący
Posty: 83
Rejestracja: czwartek 17 kwie 2014, 21:50

Post autor: Krzysiek88 »

dzięki za sugestie, jeszcze wrzuce kilka zdjęc, może komuś coś przyjdzie do głowy, mszycy nie widzę, Deptałem w niedzielę i mi się to dość miękkie wydało, ale sobie mysle może przez obornik, ale to w jednym punkcie było miękko, poza tym tak dolało, ze wszędzie jest miękko jak wczoraj chciałem sprawdzić, nie potrafię tego jednoznacznie stwierdzić, miękko, a zapada się ... raczej sie nie zapada.

Na pierwszych zdjeciach jest brzoskwinka, to z 2 tygodnie temu ją tak zaczęło składać, a papierówkę z tydzień temu. Na pewno nie od mrozu.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Capricorn
Admin
Admin
Posty: 66912
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 22:18

Post autor: Capricorn »

Krzysiek88 pisze:Na pierwszych zdjeciach jest brzoskwinka,
To wygląda na kędzierzawość liści brzoskwini. Nie opryskałeś jej. Brzoskwinie pryska się jeszcze przed pęknięciem pąków i to dwa razy... :roll:
"Słowa mają ogromną moc, więc naszą powinnością jest te słowa kontrolować. Inaczej mogą zdziałać wiele zła" - Mordimer Madderdin
Naj
dyrektor generalny
dyrektor generalny
Posty: 24828
Rejestracja: czwartek 20 mar 2008, 20:08
Lokalizacja: PL

Post autor: Naj »

To jest kędzierzawość liści. Wiosenne opryski nie na wiele się zdadzą. Trzeba zgarniać i usuwać liście na jesieni i opryskiwać przed zimą miedzianem. Powtórka na wiosnę, przed rozwojem pąków. Teraz to chyba najlepiej zerwać zakażone liście... A najlepiej szukać odmian odpornych na kędzierzawość. Ja musiałem wywalić dwie, pięknie owocujące nektaryny... :(
Krzysiek88
początkujący
początkujący
Posty: 83
Rejestracja: czwartek 17 kwie 2014, 21:50

Post autor: Krzysiek88 »

bardzo Wam dziękuje, wiedziałem, że konkretnie odpiszecie. A jabłonka to będzie to samo? papierówka, to są po prostu poczatki i zwinie bardziej? czy to moze co innego
ODPOWIEDZ