Leśne forum dyskusyjne

Po budowie takiej kancelarii leśniczy traci prawo do bezpłatnego mieszkania i płaci czynsz?

Wracając do tematu. Jakbym się zwolnił to by mnie musiał nadlesniczy eksmitować jakbym normalnie płacił czynsz?

Tak się zastanawiam czy jakbym się zwolnił z pracy to czy, jako osoba teoretycznie z zewnątrz, nie miałbym łatwiej z zakupem. Patrząc na to że byli robotnicy leśni (w 99% pijacy) kupili najszybciej to może trzeba pić i być bezrobotnym...

Na to wygląda kolego. Najlepsze nieruchomości już wyprzedane więc temat upadł.

W nawiązaniu do wypowiedzi rutas
Jestem w sytuacji patowej: ani remontować bo nie moje (remont czyli ocieplenie, zrobienie ogrzewania, elektryki itd - rynny sobie poprawiłem, uszczelnienie komina także) ani czekać na remont no bo nieruchomość zbędna... Jak piszesz: błędne koło

Cześć.
Coś wiadomo jaka jest polityka nowego dyrektora odnośnie sprzedaży nieruchomości? Wiadomo czy komisja się będzie zbierać? Jaka komórka DGLP się tym zajmuje? Pozdrawiam

Jestem tego absolutnie świadom ale chciałbym chociaż się dowiedzieć czy "mój" wniosek jest zasadny. Strasznie się to wszystko rozwleka w czasie a ja swoje lata już mam, do tego teraz wchodzi kredyt 2%...

A jest w tym mailu wyszczególnienie jakie nieruchomości są zasadne? Można gdzieś to sprawdzić?

Liczyłem na to że ktoś był lub jest w takiej sytuacji jak ja i w jego sprawie zapadła już decyzja tej komisji.

Dzień dobry. Blisko 15 lat temu (sic!) osada leśna którą zamieszkuję (dom + stodółka) została zakwalifikowana jako nieruchomość zbędna - przeznaczona dp sprzedaży. Oczywiście od momentu zakwalifikowania dom i budynek gospodarczy nie kwalifikują się do remontu - nadleśniczy nie chce wydawać pieniędzy...

Oczywiście że doszli. Inaczej by nie było pomysłów na szbim żeby rozszerzać pola na zleceniach albo w szkicowniku leśniczego dodać funkcję rysowania drzew dziuplastych

Kombinujesz waść za mocno. Wystarczy Mąż Zaufania!

Ja ci mówię co u nam przekazywali. Przecież w tej firmie nic się nie trzyma ładu i składu. Nadgorliwość gorsza od faszyzmu. Przykłady można mnożyć.

Na szkoleniu BHP nam tłumaczono że jeśli jest pracownik ZUL czyli drwal i pracownik LP czyli podleśniczy/lesniczy i coś robią razem np. odbiorki to w tym wypadku musi być koordynator. W końcu jest dwóch pracodawców.

A co z opuszczeniem wynajmowanego mieszkania jeśli umowa najmu jest na czas nieokreślony?

Popracujesz trochę to zobaczysz że te twoje dojazdy to akurat są fair

Kto w RDLP szczecin wymyślił liczenie w sobotę i niedzielę? Chciałbym mu pogratulować pomysłu...

Hej, z ciekawości zapytam.
Spotkał się ktoś z was z obciążaniem pracownika za rozmowy prywatne wykonywane przez służbowy telefon? Chodzi mi o sytuację gdy suma wszystkich wykonanych połączeń nie przekracza puli darmowych minut.
Podobno niektóre n-ctwa stosują taką praktykę.

Jakby kadra kierownicza złapała pilarzy na tym że samodzielnie manipulują kłody to by sie skończyło kontrolą kłód, analizą pozyskania sortymentów, przepadkiem premii.

Kuna lesna pisze:Nie a po co ?

No wiesz, cały dzień kłodowania i odbiórki z pilarzem niszczy słuch,